
Jak zrobić dobre zdjęcia mieszkania smartfonem? Wykorzystaj potencjał swojego telefonu!
Dobra oferta sprzedaży nieruchomości musi mieć dobre zjęcia. Jak zrobić je komórką?
Telefony są coraz lepiej wyposażone w wiele funkcji, które były dostępne jedynie posiadaczom aparatów fotograficznych. Przeciętny użytkownik często nie zdaje sobie sprawy, jak wykorzystać jego potencjał. Smartfon nie zastąpi profesjonalnej sesji nieruchomości, ale jeśli nasz budżet nie przewiduje inwestowania, to warto wycisnąć z telefonu, co się da. Jeśli chcesz zrobić dobrą sesję fotograficzną swoim aparatem i zwiekszyć szansę na szybką sprzedaż nieruchomości, to ten artykuł jest dla Ciebie!
Wpis powstał we współpracy z pracownią fotografii Share Photography, która współpracuje z naszą agencja przy profesjonalnym przygotowaniu ofert nieruchomości.
Oświetlenie – najważniejszy element w fotografii
Włącz wszystkie możliwe światła. Nawet jeśli jest jasno na zewnątrz. Światła sprawiają, że oświetlamy wnętrze. Światło w domu zwykle jest ciepłe i otulajace. Szczególnie małe lampki sprawiają, że kojarzymy sobie wnętrza z odpoczynkiem, czyli czymś przyjemnym. Przestrzeń na zdjęciach od razu wychodzi bardziej przytulnie.
Pamiętaj, że światła w domu najczęściej mają bardzo ciepłą barwę. Warto użyć flesza, żeby zrównoważyć temperaturę barwną. Telefon raczej go nie użyje sam w jasnych warunkach. Musisz skorzystać z trybu profesjonalnego i wymusić błysk flesza.
Jaka pora jest najlepsza dla robienia zdjęć nieruchomości na sprzedaż
Wiele osób uważa, że słoneczne dni są najlepsze do robienia zdjęć. Jednak fotografowie mają na ten temat odmienne zdanie. W końcu robimy zdjęcia wnętrza, a dużo ostrego światła powoduje duży kontrast z wnętrzem, które wtedy gorzej widać. Żeby zdjęcie wyszło dobrze konieczne jest światło, ale rozproszone. Czyli takie zza chmur lub rozproszone firanką.
Nocą jednak będzie za ciemno i bez dodatkowego oświetlania są małe szanse, żeby nieruchomość wyszła atrakcyjnie. Unikajmy więc zarówno mocno słonecznych dni, jak i zupełnej ciemności.

Zdjęcia horyzontalne, zdjęcia wertykalne – jaka jest najlepsza orientacja dla fotografii wnętrz?
Chociaż najczęściej w dzisiejszych czasach robimy zdjęcia wertykalne, czyli pionowe – takie jak trzymamy smartfon, to w przypadku fotografii wnętrz ten sposób jest zły z kilku powodów.
Wnętrza są bardziej poziome, więc im szerzej je przedstawimy, tym bardziej pokażemy przestrzeń. W pionie natomiast uchwycimy bardzo dużo nieinteresujących rzeczy, jak podłoga, czy sufit. A najważniejsze rzeczy zajmą tylko 1/3 środkowej części kadru.
Kolejna rzecz wiąże się z zamieszczaniem zdjęć w serwisach ogłoszeniowych. Wszystkie serwisy są dostosowane do zdjęć poziomych, więc pionowe po prostu utną. Jeśli czasem zastanawiasz się, dlaczego ktoś w jakimś ogłoszeniu dodaje zdjęcia dziwnych przypadkowych przedmiotów jak kapcie, czy kawałek serwetki – to prawdopodobnie dlatego, że dodał zdjęcie pionowe
Szeroki kąt – zdjęcia, które pokazują przestrzeń
Kadr zdjęcia z zasady ogranicza. Jest to tylko wycinek rzeczywistości. Dlatego tak trudno zrobić zdjęcie w mieszkaniu. Szczególnie małym, gdzie nie możemy się zbyt daleko odsunąć, bo wszędzie są ściany.
Nasze telefony mają domyślnie ustawiony szeroki kąt, ale zwykle można go dodatkowo poszerzyć ruchem palców, najczęściej tym zmniejszającym, szczypiącym gestem. Możemy też wejść w tryb pro i tam wybrać obiektyw bardzo szerokokątny (lub podobnie nazwany w zależności od telefonu).
Bardzo szeroki kąt nieco zniekształci wnętrze, ale użycie go sprawi, że przestrzeń będzie wydawała się większa. Te defekty częściowo będzie można wyrównać w obróbce, o której za chwilę.
Rób zdjęcia prosto! To nie takie łatwe.
To jest tak prosta sprawa, że zwracają na nią uwagę tylko fotografowie. Ale to właśnie podstawowy wymóg, żeby na zdjęciu panował porządek. W tym m.in. maja nam pomóc linie, które możemy wyświetlić na telefonie, gdy robimy zdjęcie. Zastanów się do czego chcesz równać na zdjęciu – okna, stół, linia sufitu, i z ta rzeczą wyrównaj linię wyświetlona na ekranie telefonu.
Jakkolwiek się nie postarasz i tak prawdopodobnie, będziesz to poprawiać potem. Ale poprawiając prawdopodobnie będziesz coś wycinać ze zdjęcia, więc warto się postarać, żeby stracić potem jak najmniej.
Jakie zdjęcia są niezbędne w ofercie nieruchomości?
Rób zdjęcie wszystkiemu, co w nieruchomości jest. Dwa ujęcia ważnych pomieszczeń, jak pokój, kuchnia. Ale nie zapomnij o balkonie, korytarzu, miejscu parkingowym, jeśli światło na to pozwala. Miejsc wspólnych, które mogą być ważne dla oferty – wewnętrze podwórko, wózkarnia, park, klatka schodowa, jeśli dobrze wygląda na zdjęciach.
Wywoływanie zdjęć, czyli obróbka
Kiedyś zdjęcia poprawiano w ciemni. Dzisiaj służą do tego programy. Również bezpłatne aplikacje na telefon. Jedną z nich jest Lightroom na telefon (ale też VSCO, Google Snapseed), którego podstawowe narzędzia są za darmo. Wiele z podstawowych rzeczy znajdziemy również w aplikacji, w którą jest wyposażony telefon.
- Najważniejszą zmianą będzie korekcja walących się ścian. Czyli zaburzonej perspektywy – to zwykle znajdziesz w dziale geometria lub perspektywa.
- Warto jest doświetlić zdjęcie, ale unikajmy przepalania. Tam gdzie jest za dużo bieli, nic nie widać.
- Temperatura barwna. Nieruchomosci lepiej wyglądają w nieco chłodniejszej temperaturze barwnej. Ale też pamiętaj, żeby białe ściany pozostały białe, a nie błękitne.
W zależności od zdjęcia i charakteru zdjęcia retuszować można dużo. Pamiętaj jednak, żeby nie używać fikuśnych filtrów. Wbrew obiegowej opinii dobre zdjęcia do oferty nie mogą być przekłamane. Bardzo się staramy, żeby nieruchomość wyszła dobrze, ale pamiętajmy że celem jest widoczność i przejrzystość, a nie oszukanie potencjalnego kupującego. On i tak przyjedzie i zobaczy. Po prostu zmarnujemy swój i jego czas.
Czy warto zatrudnić fotografa do robienia zdjęć wnętrz?
Fotografia wnętrz jest bardzo użytkową formą fotografii – przynajmniej w działce sprzedaży mieszkań. Mało tu jest miejsca na artyzm. Zwykle kupujący chcą po prostu dokładnie obejrzeć nieruchomość. W artystycznych formach liczy się pomysł, ale w tak technicznej dziedzinie techniki nie da się oszukać.
Gdy robimy zdjęcia wnętrz używamy statywu z poziomicą, dedykowanych obiektywów, dodatkowego światła, używamy długich czasów naświetlania, żeby jak najwięcej złapać światła zastanego. Żeby wyeliminować silne kontrasty robimy 3 zdjęcia w różnych warunkach, a potem łączymy je w programie. Sama obróbka jest procesem dość skomplikowanym.
Nie da się tych samych rezultatów otrzymać robiąc zdjęcia komórką.
Kiedy lepiej zatrudnić fotografa, a kiedy robić zdjęcia samemu?
Jeżeli robimy zdjęcia mieszkania do totalnego remontu, albo magazynu czy lokalu użytkowego, który i tak nie wygląda ciekawie – wtedy na pewno zrobienie zdjęć samemu jest wystarczające.
Jeśli sprzedajesz nieruchomość, która nie jest do remontu, tylko ma zachęcić do kupienia i zamieszkania, to warto zainwestować. Zdjęcia robią pierwsze wrażenie. Słabe przyciągną osoby, które będą chciały negocjować ceną. Dobre sprawią, że potencjalni kupujący będą jechali na spotkanie już z tym pierwszym dobrym wrażeniem i nawet jeśli w trakcie prezentacji będzie np. brzydki dzień, to będą wiedzieć, że nie zawsze tak jest.
Wpis powstał we współpracy z pracownią fotografii Share Photography, która przygotowuje zdjęcia do niektórych naszych ofert. Jeśli szukasz profesjonalistów, którzy zrobią dobre zdjęcia Twojego mieszkania, to możemy z przyjemnością polecić ich usługi.