Po półtorarocznej stagnacji na rynku mieszkaniowym od początku tego roku widać pewne ożywienie. PKO BP przeanalizowało sytuację na rynku nieruchomosci i opublikowało swoje prognozy dotyczące rynku mieszkaniowego do końca tego roku. O ile wzrosną ceny mieszkań? Czy nadal opłaca się inwestować w mieszkania na wynajem? Co czeka nas na rynku pierwotnym? Przeczytaj nasze podsumowanie najważniejszych wniosków.

Poprzedni rok kalendarzowy to czas zastopowania sprzedaży mieszkań

Wygląda na to, że za nami jest czas, w którym sprzedaż mieszkań spadła drastycznie. Pisaliśmy o tym więcej tutaj. Przypomnimy, że sprzedaż mieszkań spadła o 80% i przez wiele miesięcy rynek sprzedaży mieszkań praktycznie zastopował. W tym czasie jednak rynek najmu był rozgrzany do czerwoności w związku z falą uchodźców z Ukrainy.

Wiele osób wieściło w związku z tym drastyczne spadki cen nominalnych. Jednak tak się nie stało. Biorąc jednak pod uwagę inflację, to wartość mieszkań spadła, choć ciągle sprzedawane są za tą samą cenę.

Początek roku – oczekiwane ożywienie na rynku sprzedaży mieszkań

Od stycznia widać mocne ożywienie na rynku mieszkaniowym i wiele danych makroekonomicznych sprzyja tendencji wzrostowej. W lutym złagodzono wymagania dla osób starających się o kredyt. Rząd opublikował również projekt programu, który ma wspierać osoby kupujące pierwsze mieszkanie. WIęcej o programie Kredyt 2% tutaj.

Prognozy PKO BP odnośnie wzrostu cen mieszkań

Analitycy PKO BP szacują, że ceny transakcyjne zaczną wzrastać o 5-10% od II kw. 2023 do I kw. 2024. Wpłw na ożywienie na rynku sprzedaż mieszkań w I poł. 2023 r. miała perspektywa rozpoczęcia cyklu obniżek stóp procentowych oraz wzrostu cen mieszkań w efekcie silnego ograniczenia nowej podaży. O kurczącej się ofercie mieszkań na rynku pierwotnym pisaliśmy tutaj. To ona właśnie sprawi, że w najbliższym czasie popyt na mieszkania z rynku pierwotnego przewyższy podać. W 2022 ilość nowych inwestycji znacząco spadła, więc na rynku będzie dostępnych w najbliższych latach niewiele nowych inwestycji.

Dlatego też PKO BP prognozuje, że ożywienie będzie widoczne również na rynku pierwotnym.

Wzrost cen mieszkań w 2023 roku – co ma największy wpływ?

Podsumowując rożne zjawiska, które mają wpływ na tendencje wzrostowe na rynku nieruchomości w 2023:

• Koniec podwyżek i wyczekiwane stopniowe obniżanie stóp procentowych
• Preferencyjne kredyty na pierwsze mieszkania
• Kurcząca się oferta na rynku pierwotnym
• Ceny mieszkań stały się bardziej dostępne po zahamowaniu cen nominalnych
• Wiele osób wstrzymywało się z kupnem mieszkania przez ostatnie 2 lata
• Długofalowy brak wystarczającej liczby mieszkań w Polsce

O ile wzrosły ceny mieszkań w pierwszej połowie 2013?

NBP podaje, że w I kw. 2023 r. na rynku pierwotnym wzrost cen transakcyjnych mieszkań r/r w Warszawie i mniejszych stolicach województw ustabilizował się na poziomie IV kw. 2022 r. (ok. 4-5 proc. r/r), natomiast w 6 największych miastach ceny zaczęły ponownie rosnąć (7,9 proc. r/r vs 1,4 proc. r/r w IV kw. 2022 r.). W odniesieniu do IV kw. 2022 r. ceny transakcyjne w analizowanych miastach w I kw. 2023 r. wyraźnie wzrosły.

Wyhamowanie spadku liczby transakcji r/r (dane CBN) w I kw. 2023 r. sugeruje poprawę sytuacji na rynku mieszkaniowym. Po 4 kwartałach dwucyfrowych spadków (najgłębszy w III kw. 2022 r.) w I kw. 2023 r. liczba transakcji zmalała o 7 proc. r/r, a wobec I kw. 2022 r. była o 32 proc. wyższa. Wzrosty widać głównie na rynku pierwotnym w największych miastach. Na rynku wtórnym zmiany są niewielkie.

Rynek najmu nieruchomości – rośnie, ale nie tak dynamicznie

NBP podaje, że na rynku wynajmu wzrost stawek r/r w I kw. 2023 r. zwolnił do jednocyfrowego, w porównaniu do poprzedniego kwartału stawki nie zmieniły się lub lekko spadły.

Rynek najmu był mocno podkręcany przez uchodźców z Ukrainy, z których część prawdopodobnie będzie wracała do Ukrainy. Z rynku mogą odpłynąć również osoby, które w ostatnich latach wstrzymywały się z zakupem mieszkania w związku z bardzo wysokimi i trudnodostępknymi kredytami hipotecznymi.

Możemy więc liczyć tutaj na wyhamowanie. Jednak długoterminowe zmiany społeczne – mobilność osób, szukających pracy, napływ nowych pracowników z zagranicy sprawia, że raczej rynek najmu nie przestanie być opłacalny. Szczególnie w takich miastach jak Kraków. Sytuacja po prostu się ustabilizuje.

Prognozy cen mieszkań na 2023 – podsumowanie

Sytuacja na rynku sprzedaży mieszkań powoli się rozkręca. Jest to więc dobry moment na zakup mieszkania, jeśli o nim myśleliśmy, bo ceny – jeśli już nie poszły w górę – to na pewno pójdą w górę w najbliższych miesiącach.

Na razie wzrosty są widoczne, ale sytuacja nie jest tak dynamiczna, jak w okresie pandemii i zaraz po, więc na rozbujanie rynku nieruchomości trzeba będzie jednak poczekać.

Z zakupem mieszkania powinny się natomiast pospieszyć osoby, które wybierają mieszkanie z rynku pierwotnego. Tu bowiem oferta będzie się kurczyć, a ceny w związku z tym prawdopodobnie będą rosnąć najszybciej.