Dom, mieszkanie czy przyczepa – jak mieszkają Polacy?
Czy sytuacja mieszkaniowa w Polsce będzie jeszcze gorsza?
Dużo w Polsce opowiadamy o patodewloperce, memy z mieszkaniami o powierzchni niewiele większej od pudełka zapałek zdobywają imponujące zasięgi w mediach społecznościowych. Nagłówki serwisów informacyjnych straszą tragiczną sytuacja na rynku mieszkaniowym. Postanowiliśmy przyjrzeć się danym i prognozom dotyczącym miejsc do życia, które wybierają Polacy.
Na jakim metrażu mieszkają Polacy?
Jeśli idzie o liczbę pokoi na osobę, według danych Eurostatu z 2022 roku Polska znajduje się na końcu skali razem ze Słowacją i Rumunią (1,1 pokoju na osobę). Na drugim końcu skali znajduje się Malta (2,3 pokoju na osobę). Z kolei średnia europejska to 1,6 pokoju na osobę.
Jeśli zaś idzie o dane o metrażach, pod lupę wzięła je Cushman & Wakefield, międzynarodowa agencja badawcza. Według ich danych, w 2023 średnia wielkość mieszkania w Polsce wynosiła 75,5 m kw. To oznacza, że jest aż o 21 m kw. mniejsza od średniej europejskiej.
Ilu Polaków stać na własne mieszkanie?
Z danych na temat metraży można wnioskować, że mieszkańców Europy Zachodniej stać na większe mieszkania. Jednak jest to tylko część prawdy. Na tle danych na temat tego, ilu mieszkańców mieszka we własnościowych mieszkaniach i domach, Polska wypada o wiele lepiej. Dotyczy to nie tylko naszego kraju, ale również większości krajów z dawnego bloku wschodniego.
Im bardziej rozwinięty gospodarczo kraj, tym więcej osób mieszka w mieszkaniach na wynajem?
Czynnik ekonomiczny jest jednym z wielu czynników, który wpływa na to, czy więcej osób mieszka w mieszkaniach własnościowych. Do innych należą również czynniki kulturowe – czyli to, ile jesteśmy w stanie poświęcić, żeby kupić własnościowe mieszkanie. W Polsce, gdzie przekonanie o tym, że własne mieszkanie do podstawa, ludzie są w stanie znacząco obniżyć swoje wydatki na wakacje, jedzenie, konsumpcję, by ten cel osiągnąć.
Dodatkowym czynnikiem jest czynnik historyczny, czyli możliwości wykupu mieszkań spółdzielczych za symboliczne kwoty względem wartości rynkowych. Te mieszkania zostają w puli rodzinnej i często młode osoby dostają je w spadku po np. dziadkach.
W UE w 2022 roku 69 proc. ludności mieszkało we własnych domach, w Polsce 87,2 proc. – podaje Eurostat.
Pozostałe 31 proc. ludności UE mieszkało w mieszkaniach wynajmowanych. W Polsce udział mieszkań wynajmowanych wyniósł 12,8 proc.
Europa Zachodnia i Wschodnia – w której części starego kontynentu więcej osób ma własne mieszkanie?
Najwyższy udział własności odnotowano w Rumunii (95 proc. ludności zamieszkiwało we własnym gospodarstwie domowym), na Słowacji (93 proc.), w Chorwacji (91 proc.) i na Węgrzech (90 proc.).
Eurostat podaje, że we wszystkich państwach członkowskich, z wyjątkiem Niemiec, posiadanie nieruchomości było powszechne. W Niemczech wynajem był częstszy – 53 proc. populacji stanowili najemcy. Na kolejnych miejscach znalazły się Austria (49 proc.) i Dania (40 proc.)
Sytuacja rynku najmu w Polsce – dlaczego nie Polacy nie chcą wynajmować mieszkań?
Mieszkania w Polsce wynajmują głównie osoby, których nie stać na kredyt na mieszkanie. Drugą grupą są osoby delegowane do pracy w innym kraju lub mieście. Prawie nie istnieją u nas osoby, które mogą kupić mieszkanie, ale wolą mieszkać w wynajętym.
Czynniki kulturowe, które wspominaliśmy wcześniej mają tu swoje znaczenie. Jednak oprócz tego rynek mieszkań na wynajem w Polsce jest ciągle niezbyt rozwinięty. Większość właścicieli mieszkań to właściciele prywatni. Stosunek ten jest odwrotny w krajach Europy Zachodniej gdzie większe podmioty posiadają więcej nieruchomosci na wynajem. W Niemczech czy Austrii ważnymi graczami są państwowe inwestycje w ten sektor, które są odpowiedzialne za to, że tak wiele osób wybiera tam najem mieszkania, chociaż stać je na zakup nieruchomości.
Czy w przyszłości będziemy wynajmować więcej? Czy przeniesiemy się do camperów?
Wszystkie te czynniki sprawiają, że możemy zakładać, że rynek najmu nieruchomosci będzie się rozwijał. Jednak od 30 lat Polacy dość dzielnie bronią się przed najmem i decydują się na niego w ostateczności. Od lat zapowiadane są projekty wsparcia tego segmentu, ale do tej pory nie miały większych sukcesów.
Ile osób stać na własny dom, a ile na mieszkanie w Polsce i w Unii Europejskiej
W UE w 2022 r. 52 proc. populacji mieszkało w domu, a 47,5 proc. w mieszkaniu (0,5 proc. w innych obiektach noclegowych, takich jak łodzie mieszkalne i kampery).
W Polsce 58,2 proc. mieszkało w domach, a 41,7 proc. w mieszkaniach.
Najwyższy odsetek ludności mieszkającej w domu odnotowała Irlandia (89 proc.), a następnie Holandia (79 proc.), Chorwacja i Belgia (po 77 proc.).
Najwyższy udział mieszkań odnotowano w Hiszpanii (66 proc.), na Łotwie (65 proc.), Niemczech (63 proc.) i Estonii (61 proc.).
Drogie nieruchomości – czy Polacy przestaną kupować własnościowe mieszkania i domy?
W 2022 r. ceny mieszkań stanęły, bo wysokie stopy procentowe zamknęły klientom drogę do kredytów. „Bk 2 proc.” wystartował w lipcu 2023 r. Ceny mieszkań odbiły. Ale w tym samym czasie, gdy wzrosły one o 16 proc., wynagrodzenia poszły w górę o 13–15 proc. Zrobiliśmy zestawienie, ile metrów mieszkania może kupić Polak za przeciętną pensję. W ciągu dziesięciu lat ten wskaźnik właściwie się nie zmienił, a są miasta, gdzie tempo wzrostu wynagrodzeń było wyższe niż tempo wzrostu cen mieszkań – twierdzi Wiceminister rozwoju Jacek Tomczak w wywiadzie dla Rzeczpospolitej.
Wg danych OtoDomAnalytics pod koniec lipca przeciętna wielkość mieszkań oferowanych przez deweloperów na siedmiu kluczowych rynkach zmniejszyła się do 55 metrów kwadratowych. Mowa o Warszawie, Krakowie, Łodzi, Poznaniu, Trójmieście, Wrocławiu i Katowicach. Rok wcześniej o tej porze, przeciętna wielkość mieszkań wynosiła 57 m2. To dwa metry różnicy. Przeciętna średnia cena całkowita to ponad 967 tysięcy złotych. Rok temu ta liczba wynosiła 863 tys. pln.
W ciągu roku przeciętny metraż spadł właściwie niewiele, bo tylko o 2 metry, czyli ok 3,5%, podczas na mieszkania wydawano ponad 11% więcej. Po tych danych widać, że Polacy byli w stanie zapłacić za ten sam metraż i niewielu kupowało mniejsze mieszkanie, pomimo dużego wzrostu cen.
Jak mieszkają i jak będą mieszkać Polacy?
Nowy rząd ciągle nie zdecydował się, czy będzie wspierał kredyty hipoteczne. Zapowiadanie jest wsparcie segmentu budownictwa społecznego i na wynajem. Nie ulega wątpliwości, że te drugie nie rozpalają nagłówków informacyjnych tak bardzo jak informacje o wsparciu kredytów hipotecznych. Program poprzedniego rządu jest oceniany przez opinię publiczną krytycznie. Przyłożył się on do wzrostu cen na rynku, a niemały resentyment budzi z ludziach, którzy się na niego nie załapali, a mieszkanie kupić musieli.
Po wielu nieudanych projektach alternatywnych form wspierania rynku wynajmu mieszkań nikt już chyba za bardzo nie wierzy, ze w końcu jakiś program przyniesie realną korzyść.
Biorąc pod uwagę tempo wzrostu gospodarczego Polski i to, jak wyglądała sytuacja na rynku nieruchomości w krajach Zachodnich w Unii Europejskiej zarówno ziemia, jak i mieszkania w długiej perspektywie będą drożeć. Szczególnie w dużych miastach. Ten makro trend mogą zaburzyć tylko katastrofy, epidemie lub wojny, których wykluczyć się oczywiście nie da.
Czy te wyższe ceny sprawią, że Polacy przestaną kupować mieszkania, skoro nie zmienili tego podejścia od 30 lat? Zobaczymy. Będzie to na pewno dużo zmiana w naszym sposobie życia.
Jako miejsce do życia przyczepę lub analogiczny lokal mieszkalny wybiera w Unii Europejskiej mniej niż 0,5% osób. W Stanach Zjednoczonych 10 razy więcej.